Postanowiliśmy zatem wymieć kilka wyróżniających się konstrukcji, które uchodziły za najdroższe audiofilskie kolumny na świecie. Bowers & Wilkins Nautilus Warto zacząć od kolumn, które przez lata były postrzegane jako synonim najdroższych, a zarazem najbardziej pożądanych głośników na świecie, które weszły do produkcji
O jakim państwie mowa i czy swoją postawą może ono wpłynąć na globalne notowania kruszcu? Ceny złota w Chinach stale rosną, bijąc kolejne rekordy na tle świata. Podczas gdy na światowych rynkach uncja złota spadła poniżej 1900 dolarów, w Szanghaju kosztuje ona przeszło 2000.
Oferują najdroższe safari na świecie. 24 dni wycieczki za 696 tys. zł. Firma Go2Africa organizuje safari, które sama nazywa najdroższym na świecie. Luksusowa wycieczka trwająca 24 dni i obejmująca podróż po kilku krajach kosztuje prawie 700 tys. zł od osoby. Większość z nas, planując wakacje, podczas wyboru oferty sugeruje się
Aszchabad w Turkmenistanie jest najdroższym miastem na świecie dla pracowników zagranicznych. Tak wynika z tegorocznej ankiety Mercer Cost of Living. Coroczny raport klasyfikuje 209 miast w oparciu o koszty wydatków związanych z wynajmem mieszkania, transportem, wyżywieniem i rozrywką. Jako punkt odniesienia wybrano Nowy Jork. Drugie miejsce za stolicą Turkmenistanu zajął Hongkong
4. Peter Green i Gary Moore - '59 Gibson Les Paul - 2 mln. $. Gitarzysta Fleetwood Mac sprzedał ten instrument Gary'emu Moore'owi za kilkaset dolarów. Teraz jest to jedna z najdroższych gitar na świecie. Jest znana ze swojego niezwykłego brzmienia, które gitarzyści z całego świata usiłowali skopiować.
W nowojorskiej restauracji Serendipity3 za kryształowy talerz smażonych ziemniaków Chipperbeck przyjdzie gościom zapłacić 200 dolarów. Serwowane przez restaurację danie ustanowiło rekord Guinnessa i oficjalnie są to najdroższe frytki w historii. Warto wiedzieć, że nie jest to pierwszy rekord pobity przez ten lokal. Do frytek można bowiem tam zamówić najdroższy na świecie
ig6Vf72. 4F x RL9 to nowy produkt od 4F. Polska marka wraz z Robertem Lewandowskim zaprojektowała buty, które są "inspirowane osiągnięciami" piłkarza. Co jest takiego niezwykłego w obuwiu za 499 zł?Spodziewaliście się, że Robert Lewandowski wyda swoją parę butów z marką 4F? Większość liczyłaby na coś bardziej w stylu Nike czy Adidasa - a tu taka niespodzianka. No spoko, 4F jest polską marką, która wypuszcza niezłe produkty. Może nie są znane na całym świecie, ale u nas są WEGAŃSKIE Jordany Billie Eilish za 730 ZŁOTYCH. 100% wege i 100% bezsensu?Ukraiński Burger z McDonald’s: Spróbowałem nowej kanapki. 3 zł z każdego zakupu idzie na... [Recenzja]Przecena Yeezy 350 z 1000zł do 139 zł? Nie, to House i ich "sneakersy z siateczki" 🤢Majtkomat, czyli jak sprzedawać brudne gacie za $$$Stylistka modowa mówi o wysyłaniu uchodźcom szminek i szpilek. Czy rzeczywiście ubranie = godność?ChevronO dropie butów wiedziałem od jakiegoś czasu. 4F wysłało premierową paczkę do Wujka Rady, który zachwalał ich design. A jaka jest moja opinia a temat 4F x RL9?THE FIRST 4F x RL9 SNEAKER4F x RL9 nie porywająMój problem z 4F x RL9 jest prosty: nie porywają. Równie dobrze mogłyby znaleźć się na półce każdej sieciówki z tanim obuwiem. Jest to pierwszy but w tej kolaboracji, więc trzeba być odrobinę bardziej x RL9, czyli buty Roberta Lewandowskiego na zdjęciach (Oliwier Nytko , Materiały własne red. Vibez)Design jest bardzo zachowawczy. Brak jakichkolwiek wyróżnień sprawia, że nie są to buty na pokaz. Coś w stylu "kto ma wiedzieć, ten wie". Oczywiście to nie jest nic złego, bowiem nie wszyscy potrzebują neonowych Jordanów. Z drugiej strony, buty Roberta Lewandowskiego aż proszą się o ciekawszy akcent kolorystyczny. Ten czarny idealnie zgrałby się z nutką żółtego czy czerwonego. A wyszło tak, że w czarnej kolorystyce, akcenty się zlewają ze x RL9, czyli buty Roberta Lewandowskiego na zdjęciach (Oliwier Nytko , Materiały własne red. Vibez)Ale są wygodne!Nie zdziwię was: najdroższe buty w ofercie 4F są naprawdę wygodne. Wszystko dzięki fajnemu fitowi oraz technologii a’la Boost od Adidasa. Spora podeszwa sprawia, że chodzenie w nich przypomina bardzo typowe Boosty. Osobiście jestem fanem takiego podejścia, więc 11/10 za x RL9, czyli buty Roberta Lewandowskiego na zdjęciach (Oliwier Nytko , Materiały własne red. Vibez)Do wykonania trudno mieć jakiekolwiek zarzuty. Skóra i niezłej jakości materiały powinny wytrzymać bardzo długo. Fajnie wygląda kształt buta, który przypomina mi odrobinę Space Hippie 04 od Nike. Na boku znajduje się tłoczone logo x RL9, czyli buty Roberta Lewandowskiego na zdjęciach (Oliwier Nytko , Materiały własne red. Vibez)Cena to problemButy sygnowane przez Roberta Lewandowskiego są dość problematycznie wycenione. A raczej, ich pierwszy rzut był dość specyficzny. Pierwsze 200 sztuk (po 100 na każdą kolorystykę) były specjalnie oznaczone numerem od 1 do 200 oraz był do nich dołączany podpis Lewego. Buty 4F x RL9 (Oliwier Nytko , Materiały własne red. Vibez)Tylko: podczas zakupów, nie było mowy o ilości pozostałych sztuk w promocji. Tj. 4F rzuciło cyfrę. Pomimo tego, że kupiłem buty w pierwszym, już niedostępnym rzucie, to… nie dostałem autografu. Mam tylko numer: 26/100. Buty mają powrócić w najbliższym czasie w większej liczbie sztuk - i w tej samej cenie 499 x RL9, czyli buty Roberta Lewandowskiego na zdjęciach (Oliwier Nytko , Materiały własne red. Vibez)Tutaj mamy największą zagwozdkę: czy tyle kasy ma sens jak na buty od "innej" firmy niż Nike czy Adidas? Te firmy mogą narzucać sobie spore marże, ponieważ i tak ludzie je kupią. W przypadku 4F jest trochę inaczej: marka znana, ale nikt nie umieszcza jej na równi z większymi graczami. Trochę błędnie, ponieważ trzyma jakość. Chociaż do tego też można byłoby się odrobinę przyczepić. Jakość jest okej - na poziomie większych graczy. To nie oznacza, że jest idealnie. W paru miejscach widać klej, nieidealne spasowanie. Mogłoby być lepiej. Jeżeli już płacimy 499 złotych od mniejszego gracza (4F), to chciałbym zobaczyć przynajmniej świetną za drogieButy 4F x RL9 (Oliwier Nytko , Materiały własne red. Vibez)Najdroższe buty w internetowym sklepie 4F kosztują 349 zł. W przypadku 4F x RL9 płacimy dodatkowe 150 zł za… technologię à la adidasowski boost oraz markę Roberta Lewandowskiego. I to jest największy problem. Za blisko 500 zł można dorwać porządne Jordany, Adidasy Ultraboost czy są bezapelacyjnie za drogie. Gdyby kosztowały 399 lub nawet 419 zł, to mielibyśmy hit. A tak? Po co płacić tyle, skoro za podobną kwotę na promocji dorwiemy Nike?Buty 4F x RL9 (Oliwier Nytko , Materiały własne red. Vibez)W zestawie otrzymujemy także dodatkowe sznurówki oraz worek na buty. Spoko?4F x RL9, czyli buty Roberta Lewandowskiego na zdjęciach (Oliwier Nytko , Materiały własne red. Vibez)Co do rozmiarówki, 4F zdecydowało się na unisex - przez co są małe kwiatki. 37 to 24 cm wkładki, a 41 to 26,5 cm. Najlepiej przed zakupem sprawdzić stronę dać 499 zł za buty od Roberta Lewandowskiego?Buty 4F x RL9 (Oliwier Nytko , Materiały własne red. Vibez)Czy warto? Sami sobie odpowiedzcie na to pytanie. Moim zdaniem, jak na nową kolaborację, cena powinna być dużo niższa. 4F x RL9 ma zbyt silną konkurencję, aby móc walczyć z gigantami przemysłu odzieżowego przy takiej im kibicował ponieważ mają fajny produkt. Buty mają spory potencjał. Tylko ta cena… Sorki, to za but dla największych fanów Roberta Lewandowskiego - nic poza tym. Przy tej cenie, wolałbym już kupić Jordany. Za 549 zł można dorwać "Jordan 1 Mid" czy "Jordan Flight Club '91" na oficjalnej stronie Nike. 4F stworzyło produkt dla małej garstki osób. A szkoda.
Czy wiecie za jakie modele kicksów trzeba było zapłacić najwięcej? Sprawdźcie naszą listę. Rok 2017 obfitował w genialne premiery i odsłony popularnych modeli kicksów. Ich wyjątkowość wiąże się jednak z niemałymi kwotami, które trzeba za nie zapłacić – zwłaszcza kupując je z drugiej ręki! To jednak żaden problem dla prawdziwych sneakerheadów, więc nawet te najdroższe modele znajdują swoich nabywców. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy listę dziesięciu sneakersów, na aukcjach których widniały najwyższe w tym roku kwoty odsprzedaży. 1. Off-White x Air Jordan 1 „Najlepsze” sneakersy roku są również jednymi z najbardziej poszukiwanych modeli, co ma miejsce w przypadku butów Off-White x Air Jordan 1. Premiera buta wiązała się z tak dużym szaleństwem, że marka Nike musiała odłożyć ją na później oraz zawiesić działanie aplikacji SNKRS z powodu zbyt dużego popytu. Jeśli chcesz mieć w swojej kolekcji tegoroczny model top of the top, musisz zapłacić za niego kolosalną kwotę – bagatela 1100$. 2. Air Jordan 1 Royal Satin Choć marka Jordan Brand zastosowała kilka zwodniczych praktyk odnośnie ogłaszania premier swoich kicksów w 2017 roku, to wersja Satin Air Jordan 1 „Black / Royal” pokazała ogromne poświęcenie i szacunek dla historii tych fenomenalnych butów do koszykówki. Model ten był dostępny tylko i wyłącznie w sklepie Walters w Atlancie oraz Active Athlete w Houston. Ta rzadkość modelu i ich regionalna ekskluzywność znacznie podniosła cenę odsprzedaży tych satynowych kicksów. Tymczasem świat zwariował i wszyscy i tak pokochali odsłonę „Black / Royal” Air Jordanów „jedynek” do tego stopnia, że za ich parę należało zapłacić nawet 1600$. 3. A Cold Wall x Nike Air Force 1 Oto kolejna para kicksów, za którą szczęśliwi posiadacze wołali sobie przeszło 1600 dolarów. Jeśli nie masz kupy pieniędzy w swoim sejfie lub porządnych wtyków w Londynie, prawdopodobnie nie dotkniesz nigdy modelu będącego wynikiem kolaboracji Cold Wall x Nike Air Force 1. Wypuszczone tylko i wyłącznie w sklepie pop-up Big Smoke, kicksy te są powrotem do klasycznego stylu Air Force 1. 4. Just Don x Air Jordan II “Arctic Orange” Słyszeliście o „Mechanicznej Pomarańczy”? Teraz na tapecie jest „Arktyczna Pomarańcza” czyli odsłona Jordanów II, powstałych we współpracy z Just Don – koszykarską linią odzieżową, która zyskuje coraz większą popularność w Stanach Zjednoczonych. Kolaboracja marki Just Don i Jordan Brandu zaprezentowała w tym roku aż trzy owoce współpracy, jednak to model Air Jordan II „Arctic Orange” został stworzony w rozmiarach dla całej rodziny. Buty te powstały dzięki inspiracji luksusowymi torebkami i – podobnie jak one – kosztują krocie! źródło: 5. Adidas Pharrell NMD Hu Race Trail “Cotton Candy” Pharrell miał naprawdę owocny rok pod względem współpracy z Adidasem, jednak jeden z jego modeli sneakersów – Hu Race NMD Trail – był sprzedawany tylko i wyłącznie w sklepie BBC w Nowym Jorku. Efekty tego zabiegu można było przewidzieć łatwo – pary tego modelu odsprzedają się za dużo więcej niż inne modele, sprzedawane wszędzie. Zaskoczeni? Bynajmniej. 6. Air Jordan 1 “Spike Lee” Buty sportowe, za które trzeba obecnie zapłacić nawet 2400 dolarów? Oto one. Spike Lee jest jedyną twarzą marki Jordan Brand, oprócz oczywiście Michaela Jordana. Pojawił się on równocześnie z premierą modelu Air Jordan III, by sprzedać ją pod przykrywką swojej postaci – Marsa Blackmona. W kultowym już filmie o tytule „She’s Gotta Have It”, Mars miał na sobie buty Air Jordan „jedynki” w kolorze Black / Royal i – co ciekawe – były one bohaterem drugiego planu podczas… sceny seksu. Na szczęście Spike doczekał się swoich własnych Air Jordanów „jedynek”. Zostały one wykonane w podobnej kolorystyce oraz z dumą prezentują twarz samego Marsa na pięcie. Model ten był sprzedawany tylko na Brooklynie, w sklepach detalicznych za 300 USD. Teraz natomiast odsprzedają się za ponad 2000 USD. Nosiłbyś? źródło: 7. Adidas Futurecraft 4D Marka Adidas miała wypuścić ten model butów Adidas pod koniec roku, a tymczasem nadal nie trafił on jeszcze do sprzedaży detalicznej. Co ciekawe, marka zamiast tego w pewnym geście rozdała 300 par tych kicksów wśród znajomych i rodziny… i większość z nich trafiła na aukcje serwisu eBay. W podeszwie środkowej tych kicksów znajdują się najnowocześniejsze technologie. Ich kolejną cechą charakterystyczną jest także naprawdę groźny wygląd, jednak nadal większość osób, która je otrzymała, uznała za najlepsze spieniężenie tych butów. źródło: 8. Adidas Pharrell NMD Hu Race Trail „N*E*R*D” Pharrell i marka Adidas odkryli w tym roku prawdziwy przepis na wciąż żywy hype. Buty będące owocem tej współpracy wzbudzały tyle emocji wśród społeczności sneakerheadów, że aż trudno to opisać. Hype na buty wychodzące spod ręki uzdolnionego muzyka osiągnął punkt kulminacyjny w momencie premiery specjalnej pary butów Pharrell Hu Race NMD Trail, która została stworzona razem z wydaniem nowego albumu grupy N * E * R * D. Dzieciaki dosłownie walczyły o te buty, co spowodowało szaleńczy wzrost ceny ich odsprzedaży. Jeśli nie masz co najmniej pięciu tysięcy dolarów na swoim koncie, możesz się z nimi od razu pożegnać na dobre. 9. Chanel x Adidas Pharrell NMD Hu Race Trail Pharrell Williams nie spuszczał w 2017 z tonu i popchnął markę Adidas do współpracy z domem mody Chanel. Efekt? Sygnowane jego imieniem, markowe adidasy, które wypuszczono w Colette po dwudziestoletniej przerwie w działalności. Pożądanie na te czarno-białe, nowoczesne kicksy było tak wielkie, że sprzedawcy musieli korzystać z pomocy komornika sądowego, aby wyłonić ostatecznych zwycięzców aukcji. W połączeniu z faktem, że powstało tylko 500 par tych kicksów, buty te stają się jednymi z najbardziej pożądanych odsłon sneakersów od wieków. 10. Air Jordan III “Grateful” DJ Khaled jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych osób w sneakersowym świecie. Dla niektórych posiada on entuzjazm, którego ludzie szukają, zaś dla innych wszystko, czego się dotknie natychmiast staje się produktem, którego nie chce się kupować. Marka Jordan Brand podjęła jednak ryzyko i nagrodziła w tym roku wierność Khaleda własnymi Air Jordanami III. Buty te zostały rozdane wśród osób, które kupiły jego nowy album, a to oznacza, że po świecie krąży bardzo niewiele par tych czerwonych kicksów. Pamiętajcie – te buty to bardzo dobra inwestycja i mogą być Wasze, jeśli tylko macie w tej chwili na swoim koncie dolarów! źródło:
Kiedy dookoła słyszymy o inflacji i rosnących cenach na niemal wszystkie samochody, jest segment rynku gdzie nic się nie zmienia. Dlaczego? Bo drogo jest tam zawsze, a zmiana ceny pojazdu o kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset tysięcy złotych na nikim nie robi większego wrażenia. W corocznym raporcie Internetowy Samochód Roku zaglądamy do świata super samochodów, czyli tych potencjalnie najszybszych, najpiękniejszych, a na pewno najdroższych. Lambo najdroższe złotych – tyle kosztowało najdroższe w ubiegłym roku auto wystawione na sprzedaż na OTOMOTO. Mowa o Lamborghini Aventadorze z 2020 roku. Ta motoryzacyjna bestia ma co najmniej 700 koni mechanicznych i legendarny silnik V12. Co ciekawe, już niedługo znikną z rynku silniki stricte spalinowe w nowych Lambo. Firma ogłosiła, że od 2023 roku wszystkie produkowane przez nią samochody będą hybrydami, a docelowo będą miały napęd w 100% elektryczny. Kto chce więc słuchać charakterystycznych dźwięków z rury wydechowej nowego Aventadora, musi się pospieszyć. Lamborghini Aventador Aktualnie na OTOMOTO jest do kupienia egzemplarz z 2021 roku, z przebiegiem zaledwie 5 000 kilometrów, za jedyne 3 377 000 złotych. Nieco starszy egzemplarz (2019 rok) z przebiegiem ponad 9 000 kilometrów kosztuje jeszcze mniej, bo 3 198 000 złotych. Klasa G – kanciaste źródło pożądania Druga pod względem wysokości, ubiegłoroczna oferta to nie super sportowy samochód, ale dostojny SUV. Mercedesa Klasy G (z 2019 roku) oferowano do sprzedaży za 3 655 000 złotych. To model, który występuje w ogłoszeniach w bardzo wielu rocznikach i konfiguracjach. Nawet w wersji 3-osiowej i silnikiem o mocy 544 koni mechanicznych. G 350 d; brilliantblau metallic, designo Leder Nappa espressobraun / schwarz;Kraftstoffverbrauch kombiniert: 9,8-9,6 l/100 km; CO2-Emissionen kombiniert: 259-252 g/km*G 350 d; brilliant blue metallic, designo nappa leather espresso brown/black;Fuel consumption combined: l/100 km; Combined CO2 emissions: 259-252 g/km* Aktualnie jest taka oferta egzemplarza z 2014 roku za bagatela 850 000… euro! Mercedes Klasy G uchodzi za idealne połączenie właściwości terenowych z cechami auta luksusowego w kabinie. A taki mix dużo kosztuje. Arystokraci pełną gębą Trzecie pod względem ceny ubiegłoroczne auto to z kolei symbol szyku, klasy, a niektórzy powiedzą nawet, że motoryzacyjnej arystokracji. Rolls Royce Culinan (rocznik 2021) mógł stać się Waszą własnością za bagatela złotych. Naszą listę TOP5 najdroższych ofert zamykają jeszcze Mercedes-Benz SLR i Aston Martin Vanquish, każdy z nich za ponad 3,4 miliona złotych. Rolls Royce Cullinan Top 10 najdroższych samochodów na OTOMOTO w 2021 Ale poza tym, co można kupić na polskim rynku, ciekawa jest też analiza motoryzacyjnych marzeń kierowców. Analizie poddaliśmy wyświetlenia ogłoszeń samochodów za ponad 2 miliony złotych. Czy gdybyśmy mieli nieograniczony budżet, chętniej bylibyśmy posiadaczami sportowych super samochodów z kosmiczną mocą pod maską? Czy raczej właśnie wygoda, styl, komfortowe wnętrza i ogromna liczba elementów wyposażenia, które mają cieszyć nasze oko i czynić życie kierowcy niemalże beztroskim? Okazuje się, że polscy kierowcy stawiają raczej na te drugie cechy. Na liście TOP10 najczęściej wyświetlanych najdroższych samochodów są aż 4 modele Rolls Royce’ów, na czele z Ghostem z 2020 roku. Ta potężna maszyna wręcz ocieka luksusem i chyba faktycznie, każdy kto zasiądzie za jej kierownicą ma prawo poczuć się jak brytyjski arystokrata. Drugi na liście marzeń jest wspominany wcześniej Mercedes Klasy G, czyli super luksusowe auto „terenowe”. A ostatnie miejsce na podium zajęło Ferrari 812 Superfast z 2018 roku. Czyli samochód o zdecydowanie sportowym zacięciu, ogromnej mocy pod maską, ale jednocześnie wyprodukowany z dbałością o najmniejsze detale wykończenia. Wśród wyświetlanych ofert „samochodów marzeń” znalazły się też częściej widywane na polskich ulicach Mercedes-Benz Klasy S i SLR. Ale także rzadkie Lamborghini Aventador i Ferrari F90 Stradale.
Do rosnących cen już się trochę przyzwyczailiśmy. Ostatnie kilka lat to jednak wysyp butów, których cena zwala z nóg. Nie tak dawno buty za 300-400 zł wydawały się drogie, a obecnie najdroższe modele kosztują ponad 1000 zł, czasem dość znacznie przekraczając tą wartość. Buty biegowe są drogie, zapewne większość się z tym zgodzi. Owa drożyzna zależy jednak od zasobności portfela kupującego, czyli punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Są jednak produkty, które wydają się drogie niemal dla każdego. Produkty, na które zapewne część osób może sobie pozwolić, ale nawet ich może strasznie zdziwić, że buty do biegania mogą kosztować taką kupę pieniędzy. Ta kupa pieniędzy to nawet 1700 zł, co wydaje się sumą wręcz abstrakcyjną, ale butów kosztujących krocie jest więcej. Zebrałem najdroższe modele znanych producentów. Adidas Bounce:S4 – 1699 zł Fot. Adidas Buty Adidasa to najdroższe oficjalnie dostępne buty biegowe w kraju. Cena 1699 zł jest astronomiczna, ale za to oprócz logo Adidasa mamy także znaczek Porsche, bowiem obuwie należy do linii Porsche Design. Model jest przeznaczony do biegania, choć wygląda nieco cudacznie. Za amortyzację odpowiada zawieszenie przypominające to samochodowe – zamiast klasycznej pianki. W podeszwie zamontowano elementy wykonane z włókna węglowego, które mocują zawieszenie do buta. Nike Air Max 2015 iD – 1010 zł Fot. Nike Flagowy model Nike kosztuje 1010 zł, a więc magiczny tysiak został przekroczony. W przeciwieństwie do butów adidasa nie został stworzony w ramach współpracy z inną marką. W odróżnieniu od adidasa nie wydają się też na siłę dorzucone do kategorii butów biegowych, lecz zostały zaprojektowane od początku do końca w tym celu. Posiadają sztandarowy system Air Max, z którego Nike słynie od wielu lat, czyli poduszkę powietrzną – w tym modelu pod całą podeszwą, a nie tylko pod piętą czy śródstopiem. Dopisek „iD” oznacza, że buty można spersonalizować, samodzielnie wybierając kompozycje kolorystyczne. Można ustawić kolor podeszwy, poduszki powietrznej, sznurowadeł, pianki, cholewki, a nawet logo Nike. Dla osób, którym dobieranie kolorów nie jest potrzebne, za 11 zł mniej mogą zakupić wersją z tkaną cholewką. Asics Kinsei – 799 zł Fot. Asics Topowy model japońskiego producenta przy butach adidasa to ubogi krewny. Marne 799 zł to niemal grosze w porównaniu do 1699 zł, choć i tak dla większości cena zaporowa. Ten model został wyposażony we wszystkie najbardziej wyrafinowane rozwiązania techniczne, którymi dysponuje Asics, jak choćby pianka Fluidride, która ma być bardziej sprężysta i lepiej amortyzować, co w połączeniu z wstawkami żelowymi ma sprawić, że but się sprawdzi nawet u biegaczy ważących ponad 90 kg. Mizuno Prophecy 4 – 860 zł Fot. Mizuno Mizuno Prophecy w czwartej odsłonie kosztują około 860 zł, czyli zbliżają się do tysiąca. Z wyglądu przypominają adidasy bounce:s4, mają kosmiczną podeszwę, która przypomina nieco resory piórowe, które kiedyś były stosowane w samochodach, ale żaden producent samochodowy nie maczał w nic swoich palców. Przeznaczenie jest bardzo zbliżone do Kinsei, czyli jest to model dla naprawdę ciężkich lub bardzo ciężkich biegaczy, którzy pokonują znaczne dystanse. Co ciekawe, masa zamiast zmaleć w stosunku do poprzednika, wzrosła do 350 g. Salomon S-lab Sense 3 Ultra – 749 zł Fot. Salomon Produkty Salomona nigdy do tanich nie należały, ale za sprawą sukcesów teamu Salomona w biegach górskich poszły w górę jak szalone. Model S-lab Sense 3 Ultra kosztuje 749 zł. Buty powstały przy współpracy z Kilianem Jornetem, który wygrał w nich niejedne zawody, co tłumaczy bardzo dużą popularność tych butów oraz bardzo wysoką cenę. Magia Kiliana sprawiła, że ten bardzo lekki but startowy przeznaczony na suche warunki jest wybierany nawet przez osoby ze znaczną nadwagą i to w błotnisty teren.
Para znoszonych czerwono-białych butów Nike Air Ships z pierwszego sezonu Michaela Jordana w Chicago Bulls została sprzedana na aukcji za 1,47 mln dolarów. Obuwie legendy koszykówki nabył znany kolekcjoner Nick Fiorella. Rekordowo wycenione buty Michaela Jordana pochodzą z roku 1984 – tego samego, w którym koszykarz rozpoczął współpracę z firmą Nike. 1,47 mln dolarów to cena, jakiej nigdy wcześniej nie zapłacono za faktycznie wykorzystywaną podczas gry parę sportowego obuwia. Nie są to jednak najdroższe buty firmy Nike. Należące do Kanye Westa Nike Air Yeezy 1 Prototypes sprzedane zostały w kwietniu tego roku za 1,8 mln dolarów. Michael Jordan przez wielu uznawany jest za najlepszego koszykarza w historii. Zawodnik związany przez wiele lat z Chicago Bulls stał się ikoną tego sportu i spopularyzował NBA na całym świecie. Kiedy w 2003 roku przechodził na sportową emeryturę. był pierwszym miliarderem w historii tej ligi. – Ten rekordowy wynik dla Jordan Nike Air Ships podkreśla miejsce Michaela Jordana i marki Air Jordan na szczycie rynku butów sportowych – podkreślał w niedzielę 24 października wiceprezydent domu akcyjnego Sotheby's, Brahm Wachter. Najdroższe adidasy świata Wprowadzony na rynek przez kolekcjonera sneakersów Ryana Chenga prototyp butów Yeezy jest dostępny w rozmiarze 12, rozmiarze buta Westa. Według Brahma Wachtera, szefa działu mody ulicznej i nowoczesnych przedmiotów kolekcjonerskich w Sotheby’s, wycena wynika z kulturowego wpływu marki. – Ta para ma kluczowe znaczenie dla rozwoju butów Yeezy, które stały się jedną z najważniejszych marek sneakersów i w ogóle marek lifestyle’owych w historii – mówił w kwietniu tego roku. Czytaj też:Stanowski: Czesław Michniewicz przestanie być trenerem Legii
najdroższe adidasy na świecie